Nadzieja Polaków wraca z Elby – 1815 rok
Żeby dobrze poznać historię należy spojrzeć na nią z różnych perspektyw. Dla nas, Połańczan okres napoleoński będący kontynuacją walk podczas Insurekcji Kościuszkowskiej jest szczególnie ważny. Do tej pory, jako grupa rekonstrukcyjna patrzyliśmy na niego oczami żołnierzy Legionów Polskich we Włoszech, walczących pod Napoleonem, ale kilka dni temu wszystko się zmieniło.
Dzięki uprzejmości jednego z najbardziej znanych pasjonatów tej epoki w Europie, Pana Lubomira Partyki mieliśmy możliwość wzięcia udziału w widowisku historycznym nawiązującym do ucieczki Napoleona z Elby rozpoczynającej tzw. 100 Dni Napoleona. Tym razem, jako Austriacy staliśmy w szeregu jednej z najstarszych grup rekonstrukcyjnych KVH Ostrava-Grenadiere I.R.20 Kaunitz-Rietberg. (tu warto przypomnieć, że po Insurekcji i III rozbiorze, Połaniec należał właśnie do zaboru austriackiego 1795-1815).
W znakomitym towarzystwie, rozbiliśmy namioty na Lazurowym Wybrzeżu, na plaży w Golfe – Juan (5 km od Cannes), gdzie 1 marca 1815 r. wraz z 600-osobowym oddziałem wylądował Napoleon Bonaparte i skąd rozpoczął marsz na Paryż. Słynne 100 dni Napoleona zakończyło się dla niego przegraną bitwą pod Waterloo, ale dla nas wyjazd do Golfe-Juan zakończył się ogromną ilością pozytywnych wrażeń i emocji. Pomimo „lingwistycznych problemów” doskonale rozumieliśmy się z przesympatycznymi sąsiadami z Czech. Wyjazd do Francji był jednym z takich, których się długo nie zapomina.