Legenda Połanka

Jak powstał Połaniec i kim był pierwszy połańczanin? Pomijając pradawne czasy, spróbujmy znaleźć tego, od którego zaczyna się historia naszego miasta. Niniejszy artykuł, którego autorem jest Radosław Matusiewicz, pierwotnie został opublikowany w czasopiśmie “Zeszyty Połanieckie” Nr 22, Połaniec 2011 r. str. 4-5.

Dr Franciszek Piekosiński w swojej pracy „Rycerstwo polskie wieków średnich” podjął się tematu genealogii rycerstwa polskiego od czasów tworzenia się naszego państwa. Książka ta rzuca nieco światła na mity i legendy narosłe wokół nazwy naszego miasta. W różnych publikacjach spotykamy się z nazwą Połańca pochodzącą od słów pole, połać, polanic, półłanek itp., ale rzadko kiedy wracamy do legendy Połanka, którego proponuję przyjąć za pierwszego naszego obywatela. To właśnie od niego wywodzić się ma nazwa miasta, która w początkach jego funkcjonowania brzmiała: Polanecz (1191r.), Polanyecz (1264), Polanc (1285) czy Połańc.

Historię zacznijmy jednak w momencie, kiedy zaczęło tworzyć się nowe państwo — Polska. Na przełomie VIII/IX w. wypierani znad Laby „Polacy” przybyli, jak wyliczono, w sile ok. 36000 wojów w okolice Warty. Początkowo założyli trzy wielkie obozowiska — grody (Gniezno, Poznań i Giecz), skąd dokonywali przez następne trzy wieki ekspansji na sąsiednie ziemie, by ostatecznie ukształtować obszar pierwszej historycznej Polski ok. X w.

Kim byli “Polacy” przybyli znad Łaby? Wg autora nasi przodkowie wywodzili się z czterech dynastii słowiańskich, które przybyły z Drewinii (dawna nazwa ich państwa) wraz ze Skandynawami — Gotami, z którymi łączyły ich koligacje rodzinne. Dynastią panującą — książęcą byli wtedy Popielowie oraz rody książąt panujących niegdyś w Drewinii: Przybyslawa, Odona i Cieszymira.

Wojsko pod dowództwem Piasta Chwościszka podzielone było na 36 pułków po 1000 wojów, którymi dowodzili wywodzący się z tych rodów wojewodowie. Każdy z pułkowników używał osobnej stanicy — znaku chorągiewnego, wyobrażającego na wysokim drzewcu runę wiązaną złożoną z dwóch run skandynawskich. Jedna z tych run była zawsze symbolem boga wojny Tyra — w kształcie strzały. Do każdego znaku stanicznego (później herbu) przywiązane było hasło wojenne czyli proklamacja lub zawołanie. Większa część zawołań brana była od imion pułkowników — wojewodów, a w kolejnych latach zapewne od imion rycerzy wywodzących się z rodów poszczególnych wojewodów. Tych 36 przybyłych na nasze tereny wojewodów było pierwszym pokoleniem rycerstwa — szlachty polskiej.

Z czasem Polacy zaczęli podporządkowywać sobie kolejne grody lub budować nowe, poszerzając granice swojego państwa. Zapewne dzielili swoje oddziały, zdobywając lub przejmując istniejące grody oraz budując nowe.

Mieszko I (Wikipedia)

Warto w tym miejscu wspomnieć o pierwszych władcach naszego kraju. Legendarnym założycielem nowo tworzącego się państwa był, jak wiadomo, Popiel, który miał być zjedzony przez myszy. Po nim władcą został Siemowit, syn oracza Piasta i Rzepki, który “osiągnąwszy godność książęcą, młodość swą spędzał nie na rozkoszach i płochych rozrywkach, lecz oddając się wytrwałej pracy i służbie rycerskiej, zdobył sobie rozgłos, zacność i zaszczytną sławę, a granice swego królestwa rozszerzył dalej niż ktokolwiek przed nim“. Kolejni Piastowie wykazali się również mądrością w sprawowaniu władzy. Lestek, syn Siemowita, dorównywał ojcu czynami rycerskimi i odwagą, podobnie jak jego syn Siemomysł. Z mroku dziejów ukazuje się w końcu pierwsza historyczna postać — syn Siemomysła, Mieszko I. Mieszko w swych podbojach skupiony był raczej na zachodnich granicach, nie jest więc jasna przynależność ziemi połanieckiej za czasów jego panowania. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że przynajmniej na początku X w. należała ona do państwa wielkomorawskiego, a wg niektórych istniejący już wtedy Połaniec miał być wysuniętym na północ grodem granicznym Wielkomorawian.

Bolesław Chrobry (Wikipedia)

W czasach Bolesława Chrobrego teren nowego państwa sięgnął na wschodzie rzeki Wisły, a Połaniec miał być jednym z 26 grodów granicznych jego państwa. Z analizy prowadzonych wykopalisk wynik, że tereny połanieckie były już od dawna zamieszkałe, jednak istniały tu wcześniej najwyżej niewielkie obozowiska, pomijając osadę w Łęgu, która wskazywała na zalążek niewielkiego słowiańskiego miasteczka z ok. VII-VIII w. Możliwym jest też istnienie wcześniejszego grodu (Morawian) na skarpie wiślanej, który zdobyli lub rozbudowali ludzie Mieszka lub Chrobrego.

Ale wróćmy do naszego protoplasty. Gród połaniecki przyjął nazwę od imienia jednego z wojów, który wraz ze swoim pocztem zbudował lub przejął dawniejszy gród. Woj ten miał na imię Połanek, zdrobnienie zaś tego imienia świadczy o tym, że był synem Połana.

Właśnie od imienia Połana nazwano znak steniczny i zawołanie. Zawołanie, czyli hasło wojenne “Połańcze”, miało na celu szybkie znalezienie w bitewnym zgiełku miejsca, w którym znajdował się własny hufiec i trzymany przez “chorążego” znak. Krótko mówiąc, można było krzyknąć “Połańcze” przed bitwą, zagrzewając się do boju i informując wszystkich o swoim udziale w walce, ale także podczas bitwy, gdy chorąży trzymający znak (herb) krzyknął “Połańcu” — znaczyło to, krótko mówiąc — “ludzie Połana do mnie”. Nie jest znana grafika znaku stanicznego, jednak późniejszy herb “Połańcze” (później zwany Łagoda lub Wierzynkowa) przedstawiany był jako tarcza podzielona poziomo na pół. U góry miała kolor czerwony, a u dołu biały.

Poruszając powyższy temat, nie sposób nie nawiązać do kościółka św. Katarzyny (capella in Polanecz), który wg ks. Wiśniewskiego został fundowany w 1000 r. przez Bolesława Chrobrego. Data ta jest z pewnością przybliżona, ale wiąże się ze Zjazdem Gnieźnieńskim i późniejszym procesem chrystianizacji państwa. Ustanowiona archidiecezja gnieźnieńska na czele z Radzimem, podporządkowane miała jeszcze trzy biskupstwa: kołobrzeskie — biskupa Reinberna, wrocławskie — bpa Jana oraz krakowskie — bpa Poppona. Połaniec od początku podlegał biskupowi krakowskiemu. W pogańskim kraju akcja chrystianizacyjna przynosiła pewne rezultaty, w pierwszej kolejności w ośrodkach grodowych. Na monarsze spoczywał obowiązek wdrażania poddanych do nowych zasad postępowania. Chrobry zgłębiał przepisy kościelne i pomimo że sam ich nie przestrzegał, to egzekwował je z okrucieństwem. Za łamanie postów kazał wybijać zęby, a w walce z cudzołóstwem utrzymał w mocy pogańskie jeszcze prawa przewidujące za zdradę małżeńską wymyślne okaleczenia. Wprowadzanie nowej wiary w pierwszej kolejności w ośrodkach grodowych potwierdza istnienie w Połańcu silnego ośrodka państwowego. Dowodzi to, że miasto zaczęło funkcjonować pod koniec panowania Mieszka lub na początku władania Bolesława Chrobrego, co stawia Połaniec w gronie najstarszych miast Polski.

Chrzest Polski – malowidło w kościele w Beszowej.

Praca dra Piekosińskiego może przekonać więc co do założyciela naszego miasta oraz jego imienia, które do tej pory znane było z domysłów i legend. Potwierdza też istniejące zapisy, pozwalając umiejscowić początek funkcjonowania Połańca.

Na koniec pozostaje jeszcze jeden temat — kopiec Kościuszki. Pamiętam jak starsi połańczanie mówili, że Kopiec powstał na miejscu kurhanu kasztelana Połanka. W czasach przedpiastowskich zmarłych palono na stosie, a nad grobem sypano niewielki kopczyk. Kopiec takich rozmiarów jak połaniecki, rzeczywiście może “dawnym zwyczajem” być grobem założyciela naszego grodu. Jest bowiem wiele takich kopców na ziemi sandomierskiej. Kto wie, może kiedyś przekonamy się, czy nasz kopiec wzniesiony został na kurhanie piastowskiego woja — Połanka.

Z tej samej kategorii

Back to top button